Patrzyłem znad płomienia
jak płynnie się zmienia
w powietrza rozrzedzonych cząstkach
rozmyty grymas ust
Ciepło ci sprzyja
bo pogodniej wyglądasz
gdy lód Twój stopnieje
i śmieje
się duch na sam widok
tych uśmiechów
Zamknąć oczy, gdy zgasną świece
(13.06.12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz