poniedziałek, 25 czerwca 2012

hipertransekspedycje

Pytanie, czy dalej tak latać chcę?
Na razie się spalam w papierowym zawiniątku
W towarzystwie leniwych cząsteczek tlenu miarowym
Żegluję po naczyń krwionośnych potokach
i tak się rozpływam
                             zamaszyście
od dal
     od dal
          od dal
z erytrocytu na erytrocyt
powoli zmieniam zamieszkania miejsce
tyle zakamarków tu, kolistych dróg prostych
i rond kwadratowych

zakochuję się co chwila w białku jakimś
czy komórce szarej
i tak zjadam ją z tej
                              miłości

folwark ciała mojego bledszego coraz
z minuty na minutę
zdaję się płynąc
                        innym statkiem
                        w przeciwnym kierunku
bez zatrzymywania
     bez zaciagania
           bez biegu wstecznego
                 bez gór lodowych
w pierwszym rejsie
w niepoznany kontynent

(24-25 VI 12) FzZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz