poniedziałek, 17 listopada 2014

tryptyk nocniczy

poraz nasty
porażenie
wiecznością
pożar
dogłębi
poniżenie
______________

maleńki żalu zegarów
jeśli mnie tykasz w swych słychach
popółnocnych
wiedz, że ja
tu rozłożony na łożach
noży
przenośnych
nie
znoszę Cię
bez litości
_______________

witam jeśli by zechciał
Pan przyjrzeć się rzucić okiem
to może wtedy od biedy
w przypływie jesiennej litości
nazwałbymiPan to co
myślę nie wiem być może
jakimś słowem
bo sam
mam to niejako nibywkrwi
zakrzep

(17.11.14; 00:45)