Za dwadzieścia trzecia
patrz jak zleciał
czas Fryderyku
dawno nie byłeś
na odwyku
i ciągniesz się za sobą
jak cień
Nie jesteś
już tą samą osobą
Geń
-usz twój
patrz daleko
za siódmym lasem, za siódmą rzeką
Tobie zostały te ławki
czkawki
drgawki
pukawki
Usiądę tymczasem, zapalę
Ciebie zostawię z swym krzykiem
Wiedz, żeś nie jest już wcale
Tym samym Fryderykiem
(27 V 12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz