To nie tak, ze jestem kolorem
i niczym poza
częstotliwością drgań
wahadło przestrzeni
i dotyk niefizyczności
ograniczeń prysk bezdźwięczny
możliwość kominacji
i rozkłądu na elementy
pierwotne
to ja i mój szyk
zazdrość krwi
teomorfizm
byt transcendentny
umiejscowienie na tęczy
poznaj mnie, gdy
zapadam w sen
i nie ma mnie mnie
w odbiciu Waszych oczu
(08 X 12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz