Panie Janie
Zjem dziś Pana na śniadanie
Bo Pan taki dobry, słodki
I w ogóle
Taki święty
Panie Janie
Pana krew dzisiaj w cenie
Pięć złotych! Dziesięć!
Kto da więcej
By świętą moc posiąść?
Panie Janie!
Jak Wojciecha podzielili na kości
Za marne grosze
W kilogramach świętość sprzedają
Panie Janie
Bo Pan dziwka zwykła
Nie święty
(kiedyś dawno)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz