To ostatnia niedziela
kłamią że sobota
ja jestem kim jesteś Ty?
rzęsy i brwi
widzę się wstydzę brzydzę
może na poły być czy żyć
przykładam do ucha słuchawkę
słucham tego dnia nie
grucham jak gołąbek w kapuście
przyjeżdżam pod okna i gram
pam pam pam
nigdy nie znałem nut osobiście
tylko z widzenia
widzę je
przejrzyście
mówią że, nie ma jak
wejść i można tylko chodzić w
koło
przynęty, ja ryba co?
ot, mała sonata i romantyk bez głowy
doniczka z parapetu i zapach
zapach jej perfum...
zjawiłem się znienacka
może w tym leży wina
beczka
wypita
i dlatego nie chcesz po warkoczu
mnie wpuścić na górę
jutro poniedziałek
nie, jutro futro
(16.12.12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz