czas jest płonącą żyrafą wiecznych melancholii
nieboskłon robi skłon
po pięty
nadęty
skłaniałbym się
wyuczone po stukroć płyny gwiezdne
w bezświetlny plan
koła
nieuwierzenie
zwierzęce
sisza nie si
rozszum
mil
kliwy
siwy
bunt porządków
tu
dotknij czy, parzy
mleczny krzyk
kominiarzy
tu
dotknij czy, swędzi
kasztani pakt
żołędzi
rozłóż
nogi na krzyż
wstydliwa piranio mogił
pisarzyn
niewstanie
(31.07.14; CW, FZZ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz