piątek, 8 sierpnia 2014

muszleki (LIRYKI DUŃSKIE)

po pas
blond głowy
w roztworze
                    soli
galaretowatej miękkości poparzeń
wpadają w sieć
ostateczności absolutnych

rozciąga się
opalona struna
ciał sztucznie męskich
       obcisłych spod

odchodzą dalej
nie widać już wcale
za chmurą
tylko deszcz
                    szary
zgniła śmietana

(27.07.14; LW, PIW, MOR)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz