Chciałbym byś choć raz
zapragnęła mnie tak
od stóp do głów
nagim krzykiem tęsknoty
Chciałbym byś choć raz
zapragnęła tak
śmiałością wiatru
bez półnut i półpauz
Chciałbym by choć raz
owładnęła nas
szczerość uniesienia
tchnieniem nocnej melodii
szepcąc
niemgliście
o światach
dawno
zapomnianych
(07.06.14)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz