wtorek, 14 stycznia 2014

impoflekcja

jutro
gdy poezji nie ma od wczoraj
na ścianach wiszą wyblakłe portrety
o rety

na portretach twarze bez nosów
kilo wrzosów

zapomnij o bladych Rosjankach
blond włosów spalonych płomieniach
wyniknij sam z szumu świecy
pozmieniaj

i zerwij z murów obrazy
mistrzów i mistrzyń
                               osmalonych
rozedrzyj płótna witraży
wejdź w Zonę
napromieniuj czaszkę
aż wypadną
po kolei
oczy

(14.01.14; 01:13; FZZ)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz