Bardziej jak las
Kolejny raz
W zasadzie pierwszy
Poznaję Cię tak
Dogłębnie
Wstyd mi i przykro
Że dopiero teraz, u kresu, przyszło nam
Usiąść i razem oddać się
Sobie nawzajem
Głupio, że dopiero teraz, u kresu
Zapytaliśmy się o imiona
Wybacz, że zdradzałem pod nosem
Wybacz, że omijałem ukosem
Wybacz, że tak
Patrzyłem ślepo
Innym w oczy
Nie zaznawszy pierwej ostatecznego dna źrenic twoich
Wybacz, żem niewierny
I obce przedkładałem nad to, co na wyciągnięcie ręki
Nie staraj zrozumieć
Nie próbuj pojąć
Nie pytaj
Nie miej za złe
Śpiewaj dalej
(20 IV 12)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz