nie mam na nic krzty
czasu
drobinki milkliwej
zapamiętania
w pędzie przesiedzeń
bezdzietnych
sączę się
splunięcie
po
splunięciu
w znudzony brud chodników
chodnik pluje mi na buty
tu
jestem
malowany ja
tylokolorowy
światłem i
tu
ja
ja
tylko
tyk
ty
tylko
tyk
(05.10.14)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz