wpółdo
może za
trzydzieści
przemierzające rytmicznie ulice
ciemne okulary
raz pstryk
dwa pstryk
trzy pstryk
opadanie
mielizna kostek
gdzieś tu może pomiędzy
są i Twoje szczątki
obcasów
tup tup
tupanie
wszystko złożone
w pozór harmonii
wychylające kępki trawy
po 14 źdźbeł
ma
ła
to emancypacja
parzystości
normalnie to
oszalenie
(20.03.13)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz