piątek, 6 marca 2015

autoportret rozczulany

odszedłem od siebie
na krok
a krok to o krok
za daleko

pamietam kiedyś, gdy
okno opowiadało
historię
o mnie
słuchałem jak dżdży się mzy
                 wystukuje
                 rytm
i śni się źli czasem
 ______________

tak,
      miałem wtedy trzynaście lat
i przez brzuch cukierkowy nie widziałem przyrodzenia
_______________

i śnił mi się wył
dwór i cytryny
na wietrze
słodki zapach mokrych asfaltów
trelemorele
grane na trąbkach
serenady ścian
i trele
cieni

wyobrażałem sobie,
że wpadam przez witraż
w lazur świątyni
gdzie na ofiarę
składa się pocałunki z dziewiczych
rymów
i niewinności dotyku
________________

pamiętam kiedyś, gdy
okno opowiadało
historię
o mnie
byłem Panem z książek
to znaczy nosiłem
okulary grube jak dna butelek
i chodziłem zgarbiony lekko
wiecznością

i roi mi się
dwoi troi
coś
jakby wspomniane dawno
zapomnienie
mam wręku długopis
piszę coś dość długo
i na końcu zostaje ze mnie
ość

to ja
odszedłem od siebie
spadłem
z parapetu
o pet za daleko

(05.03.15)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz