poniedziałek, 17 marca 2014

teatr szmeatr

karmię mdłą waszą próżność
aktorzy
bez oczu
bez uszu
bez nosów
wychodząc naprzeciw wam krzykom
i siwym skręconym
włosom w puklach
zagmatwanych

gdzie są wasze dotyki
te nibypieszczące
macania
gdzie śmiech i płakanie
gdzie rozbestwienie
         wyanielenie
scalenie
krew na scenie
?

(12.03.14; FZZ)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz